4 miesięczny szczeniak odebrany interwencyjnie z rąk kata.
Wczoraj w godzinach wieczornych kutnowski policja pojechała na interwencję do jednego z mieszkań w bloku, w Kutnie na wezwanie dotyczące znęcanie się nad psem. Z mieszkania wciąż słychać było piski, krzyki szczeniaka. Okazało się,, że wystraszony psiak był przywiązany przez swojego właściciela do mebla na metrowym sznurku, nie miał dostępu do wody i jedzenia. Na szyi ma założony łańcuszek, który musimy przeciąć nożycami do metalu ponieważ jest spięty na stałe i dość ciasno, tak, że nie można go normalnie odpiąć. Policja odebrała psa i przywiozła go do nas. Maluch na pierwszy kontakt z człowiekiem zareagował przerażeniem wydając z siebie straszne dźwięki, kuląc się i szczekając. Obecnie psiak dzięki opiece wolontariuszy zaczyna wierzyć, że nic złego go u nas nie spotka. Chociaż jest w nim dużo lęku i obawy przed dotykiem to mimo tego jest bardzo spragniony przytulania i głaskania. Przy każdej próbie brania na ręce sika pod siebie. Teraz już będzie dobrze. Na szczęście ludzie nie są obojętni na krzywdę zwierząt i zgłaszają takie sytuacje. W zachowaniu psa ewidentnie widać oznaki znęcania się. Kulenie, piski,, sikanie, lęk przed nową osobą, przed podniesionym głosem,, uniesioną ręką. Psiak jutro zostanie obejrzany przez weterynarza a jego zachowanie zostanie ocenione przez behawiorystę. Są zeznania świadków. Jeśli behawiorysta i weterynarz potwierdza, że w zachowaniu psa widoczne są stany lękowe wywołane znęcaniem się sprawa zostanie skierowana do sądu.
Jeżeli ktokolwiek był świadkiem znęcanie się właściciela nad tym psiakiem prosimy o kontakt telefoniczny: 609856625
